Przeczytaj wersję webową.

Rozwiązywanie problemów jest jak jedzienie sznycla wiedeńskiego

2022-10-03

… albo kotleta schabowego 😉

Cześć !

Przepraszam Cię za tak nietypowy wstęp, ale ma on dużo sensu w mojej opowieści.

W ciągu ostatniego tygodnia miałem 3 sytuacje, w których:

  • Osoby, z którymi rozmawiałem mówiły, że nie potrafią podzielić problemu na mniejszy.
  • Problem ewidentnie ich przerastał - nie wiedziały nawet jak zacząć.
  • To też powodowało u nich kompletny paraliż. Nie mogły ruszyć dalej i stały w miejscu.

Jednocześnie dzielenie problemu na mniejsze jest wymagane, aby prawidłowo zdefiniować rozwiązanie. Żaden duży problem nie jest rozwiązywalny jako całość, jeśli się go nie podzieli wcześniej. Nie wiadomo przecież jakie podejście wybrać. Nawet frameworki typu Cynefin wymagają, by mieć odpowiednio mały problem, aby ten problem odpowiednio skategoryzować.

Więc jak dzielić problemy na mniejsze? Mam na to pewien prosty sposób 😎

Przykładam do danego problemu matrycę pytań: od początku / od konca , oraz od ogółu / od szczegółu. Następnie sprawdzam, które pytania pomagają mi iść do przodu. Po kilku pytaniach wybieram stronę, która wydaje mi się najbardziej obiecująca. Takie pytania to:

  • Od początku - chcemy zobaczyć początek i posuwać się dalej:

    • Co się dzieje najpierw?
    • Jaka jest pierwsza rzecz jaką odczuwamy?
    • Co jest zaraz później?
  • Od końca - chcemy zobaczyć koniec i cofać się do źródła:

    • Co się dzieje na koncu?
    • Jaki jest ostatni efekt?
    • Co się dzieje zaraz przedtem?
  • Od ogółu - chcemy zobaczyć ogólną strukturę i eksplorować wgłąb:

    • Co jest głównym efektem tego problemu?
    • Jaka rzecz jest najbardziej odczuwalna?
    • Jaki element problemu najbardziej się wyróżnia?
  • Od szczegółu - chcemy zobaczyć detale i na ich podstawie budować szerszą perspektywę:

    • Jaka jest najmniejszy element tego problemu?
    • Jaka jest najmniejsza akcja, która powoduje ten problem?
    • Co się dzieje na samym dole? Kto bierze w tym udział?

Tak przygotowani możemy spojrzeć na problem z różnych perspektyw.Dzielimy problem na mniejsze części i atakujemy tam, gdzie daje to największą korzyść. Nawet jeśli wpadniemy w chwilowy paraliż to wychodzimy z niego podchdząc do problemu z drugiej strony.

A gdzie ten sznycel wiedeński? Otóż jak opowiadałem znajomemu o sytuacjach z problemami to powiedział tak:

Radek, jak ostatnio byłem w restauracji to dostałem sznycla wiedeńskiego wielkości  łokcia. Taki bydlak może Cię przestraszyć na początku. Ale sznycla nie je się w całości. Kroi się go na mniejsze kawałeczki. Ani się obejrzysz, a sznycla juz nie będzie. Tak samo jest z problemami - na początku wydają się nie do pokonania, ale jeśli podchodzimy do nich po kawałeczku to jesteśmy w stanie poradzić sobie z prawie każdym problemem.

I tego wam życzę - aby nie bać się problemów, tylko powoli radzić sobie z nimi, dzieląc je na mniejsze kawałeczki 😊

PS. 11 października widzimy się na kolejnym webinarze “Jak zaplanować skuteczną przebudowę systemu legacy”. Jeśli tylko masz jakieś pytanie w temacie webinaru, to nie czekaj dłużej tylko odpowiedz na tego maila!


📧 Prześlij dalej

Dzięki, że doczytałeś(aś) do końca. 😊

Wszystkie poprzednie wydania newslettera są dostępne tutaj.

Jeśli spodobał Ci się mój newsletter, prześlij go proszę osobom, którym też mógłby się spodobać. Z góry dziękuję.

A jeśli nie jesteś jeszcze w newsletterze, to zachęcam do zapisania się.

Polecam się na przyszłość!
Radek Maziarka

Radek Maziarka
"Inżynierskie podejście do produktów cyfrowych."

P.S. Co myślisz o tym newsletterze? Odpisz :)