Buy vs Build – 4 koszty2024-09-09Cześć! W ramach dzisiejszego wydania skupimy się na problemie, który często nie daje spać po nocach liderom technicznym – Buy vs Build. Przedstawimy 4 koszty, które warto liczyć w ramach wyboru odpowiedniego podejścia. Dodatkowo czeka na Ciebie Inżynierska prasówka. A więc w dzisiaj mam dla Ciebie: Miłego czytania 😀 Inżynierska prasówkaRozpoczynamy nauki myślenia jak architekt. Kończymy case study z DDD i modernizacją legacy. A pomiędzy problemy klientów, wyzwania inżynierskich liderów i stan Code Review w branży. Zapraszam!
Koszty dookoła Build vs BuyDecyzja “kupić czy zbudować” to klasyczne starcie dwóch światów:
W tym artykule nie będziemy się skupiać na tym jak zebrać wymagane funkcje i atrybuty jakościowe czy ocenie dostawców oprogramowania. Te aspekty są dokładnie omówione w artykule ThoughtWorks. My natomiast zajmiemy się czymś równie istotnym, a często pomijanym - kosztami. Będziemy starali się określić co buduje Total Cost of Ownership. 4 kosztyNiezależnie od tego, czy kupujemy, czy budujemy, zawsze ponosimy koszty. To nie podlega dyskusji. Pytanie brzmi:
Jeśli nie prowadzimy szczegółowych kalkulacji, łatwo wpaść w pułapkę.
By uniknąć tych problemów, warto spojrzeć na zagadnienie szerzej. W kolejnych punktach przyjrzymy się czterem kluczowym kosztom, które zawsze powinniśmy brać pod uwagę. Oto koszty, które omówimy: Aby nasza przygoda miała sens, warto ją oprzeć o przykład biznesowy. E-commerce i system lojalnościowyWyobraź sobie, że prowadzisz prężnie działający sklep internetowy. Twój biznes rośnie, ale zauważasz, że klienci coraz rzadziej wracają po kolejne zakupy. Potrzebujesz czegoś, co zwiększy ich lojalność i zaangażowanie. System lojalnościowy z elementami gamifikacji wydaje się idealnym rozwiązaniem. Na rynku istnieje już gotowe rozwiązanie - polska platforma Open Loyalty. Oferuje ona standardowe funkcje programu lojalnościowego, ale też zaawansowane elementy gamifikacji, jak wyzwania, odznaki czy rankingi. Brzmi kusząco, prawda? Stoisz przed klasycznym dylematem: kupić licencję na Open Loyalty i dostosować narzędzie do swoich potrzeb, czy może zbudować własny system od podstaw? To właśnie na tym przykładzie będziemy się opierać w dalszej części artykułu. (disclaimer – nie znam modelu sprzedażowego OL, więc poniższy opis traktuj jako założenia) Koszt napisaniaKoszt napisania to pierwszy z czterech kluczowych aspektów, które musimy rozważyć. Choć może się wydawać, że dotyczy on tylko opcji “build”, to w rzeczywistości pojawia się w obu scenariuszach. W przypadku zakupu Open Loyalty (opcja “buy”), nie unikniemy kosztów związanych z integracją i konfiguracją.
Z kolei budując własne rozwiązanie kosztem jest czas naszych ludzi poświęcony na dostarczenie danego rozwiązania.
Ewidentnie szala przechyla się w stronę BUY – BUILD ma zdecydowanie wyższy koszt napisania. Czas wrócić na środek 😉 Koszt zakupuKoszt zakupu to drugi kluczowy aspekt, który musimy wziąć pod uwagę. Choć intuicyjnie kojarzymy go z opcją “buy”, to w rzeczywistości dotyczy on obu scenariuszy - zarówno zakupu gotowego rozwiązania, jak i budowy własnego. W przypadku zakupu Open Loyalty (opcja “buy”), musimy liczyć się z następującymi kosztami:
Z kolei budując własne rozwiązanie (opcja “build”), pozornie unikamy kosztów zakupu. Ale czy na pewno?
Wbrew pozorom, koszty zakupu w opcji “build” mogą się sumować do znaczących kwot. Nie dajmy się zwieść iluzji, że budując sami, wszystko mamy za darmo. Koszt utrzymaniaKoszt utrzymania to trzeci kluczowy aspekt, często niedoceniany przy podejmowaniu decyzji “buy vs build”. To właśnie on potrafi zaskoczyć nas w dłuższej perspektywie, niezależnie od wybranej opcji. W przypadku zakupu Open Loyalty (opcja “buy”), musimy liczyć się z następującymi kosztami rekurencyjnymi:
Z kolei budując własne rozwiązanie (opcja “build”), koszty utrzymania mogą być mniej oczywiste, ale równie znaczące:
To jak z samochodem - nie wystarczy go kupić, trzeba go też tankować, serwisować, kupować AC i OC. Nasz system lojalnościowy to nasz “samochód” w świecie e-commerce - musimy o niego dbać, niezależnie od tego, czy kupiliśmy go w salonie, czy zbudowaliśmy w garażu. W obu przypadkach koszty utrzymania mogą z czasem przewyższyć początkowe wydatki na wdrożenie. Koszt utraconej szansyKoszt utraconej szansy to czwarty, często pomijany aspekt decyzji “buy vs build”. To spojrzenie z zupełnie innej perspektywy, które może całkowicie zmienić nasze podejście do wyboru. Posłużmy się cytatem z Investopedii:
Opportunity Cost, czyli Koszt Utraconej Szansy, to koncepcja ekonomiczna, która doskonale przekłada się na świat IT. W kontekście naszego systemu lojalnościowego wygląda to następująco:
Kluczowe pytanie brzmi: czy budowa systemu lojalnościowego to naprawdę to, co wyróżni nas na rynku? A może lepiej kupić sprawdzone rozwiązanie i skupić się na innych, unikalnych aspektach naszego e-commerce? Koszt utraconej szansy to nie tylko pieniądze - to także czas, innowacje i potencjalne zyski, które mogliśmy osiągnąć, zajmując się czymś innym. Podsumowanie kosztówPrzyswoiwszy sobie całą tę wiedzę, możemy spróbować zebrać wszystkie koszty w jednym miejscu. To kluczowy krok, który pozwoli podjąć maksymalnie świadomą decyzję. Oto przykładowa tabelka zbierająca koszty dla naszego systemu lojalnościowego:
Na podstawie takiego zestawienia możemy dopiero w sposób bardziej świadomy podejmować decyzję. Pamiętajmy jednak, że nie chodzi tylko o liczby. Koszt utraconej szansy, choć trudny do dokładnego oszacowania, może mieć kluczowe znaczenie dla przyszłości naszego biznesu. Warto więc dokładnie przemyśleć, co jest dla nas najważniejsze w danym momencie i na czym chcemy skupić nasze zasoby. PodsumowanieOd kosztów, jak od podatków, nie da się uciec. Ale można kosztami zarządzać tak, by ponosić je w sposób świadomy i widoczny. A Ty, o jakich kosztach nie pomyślałeś / pomyślałaś w ramach Build vs Buy? Co Cię zaatakowało w pewnym momencie projektu? Daj znać w odpowiedzi na maila 😊 📧 Prześlij dalejDzięki, że doczytałeś(aś) do końca. 😊 Wszystkie poprzednie wydania newslettera są dostępne tutaj. Jeśli spodobał Ci się mój newsletter, prześlij go proszę osobom, którym też mógłby się spodobać. Z góry dziękuję. A jeśli nie jesteś jeszcze w newsletterze, to zachęcam do zapisania się. Polecam się na przyszłość! "Inżynierskie podejście do produktów cyfrowych." P.S. Co myślisz o tym newsletterze? Odpisz :) |